Meblorze wracają do gry!
O ile po pierwszych meczach, można było mieć wątpliwości czy Meblorze będą w tym sezonie drużyną, która będzie liczyła się w walce o awans, o tyle po ostatnich spotkaniach tę niepewność należy wymazać. Po bardzo dobrym spotkaniu z Pompą Team Jarosławiec, swarzędzanie zmierzyli się z liderem rozgrywek, niepokonanym UKS-em Śrem.
Pierwotnie spotkanie miało odbyć się 30. sierpnia, ale intensywne opady deszczu zalały boisko w Gruszczynie i zdecydowano o zmianie terminu. Ten nowy jeszcze bardziej zagęścił wrześniowy terminarz meczów, bowiem oprócz rozgrywek ligowych, Meblorze grają również spotkania pucharowe.
Pierwsze minuty zawodnicy poświęcili na badanie drugiego zespołu, gra toczyła się w środku pola. Meblorze pierwszą akcję przeprowadzili w 11. minucie. I to z jakim skutkiem. Pierwszy strzał Krystiana Antczaka i od razu bramka! Parę minut później mieliśmy już remis. Piłka po dośrodkowaniu długo leciała w pole karne Meblorzy, a po uderzeniu głową poszybowała nad naszymi zawodnikami i zatrzymała się dopiero w siatce. W kolejnych minutach gra znów toczyła się w środku pola. Po pół godzinie gry Meblorze kolejny raz doszli do sytuacji strzeleckiej. Znów Krystian Antczak i znów ze skutecznym wykończeniem. Nasz napastnik mógł jeszcze w pierwszej połowie skompletować hattricka, jednak dwukrotnie na drodze stanął bramkarz UKS-u. Wynik 2-1 utrzymał się do przerwy.
W drugiej połowie inicjatywę przejęli goście. To oni więcej czasu spędzali pod bramką naszej drużyny, oddali więcej strzałów, ale bez skutku, wszystko bowiem Meblorze bronili. Czym dłużej utrzymywał się wynik z pierwszej połowy, tym więcej było nerwów. Przełożyło się to również na faule, a co za tym idzie na żółte kartki. Goście za wszelką cenę chcieli doprowadzić do remisu, Meblorze zaś próbowali postawić kropkę nad „i”. Dopiero w 82. minucie bramka Jakuba Byliny dała odetchnąć zawodnikom, sztabowi oraz kibicom. Dwubramkowego prowadzenia swarzędzanie nie oddali do ostatniego gwizdka.
Po meczu poprosiliśmy o kilka słów strzelca ostatniej bramki dla Meblorza, Jakuba Bylinę: „Weszliśmy od początku dobrze w mecz. Zrealizowaliśmy plan założony przez trenera. To ważne zwycięstwo na pewno napędzi nas do dalszej pracy. Cieszy wynik, gra oraz wygrana z liderem tabeli.”
Meblorze, dzięki temu zwycięstwu wskoczyli na 3. miejsce w tabeli.
Cieszą wyniki ostatnich meczów, ale cieszy też postawa zawodników. Walcząca, skuteczna, zdeterminowana i zmotywowana. Tak nakręconych Meblorzy dawno nie widzieliśmy. Wierzymy, że teraz, konsekwentnie krok po kroku, będziemy zbierać punkty. Kolejna okazja już w sobotę. Wybierzemy się na trudny teren do Lubonia by zmierzyć się z tamtejszą Stellą.
Zapraszamy wszystkich kibiców i sympatyków do wspierania Meblorzy z trybun!
OLE SUPER MEBLORZE!