W minioną sobotę Meblorze odnieśli bardzo istotne zwycięstwo. Pokonanie lidera było nie tylko ważne w aspekcie zdobytych punktów, ale również w budowaniu pewności siebie.
Spotkanie w Ślesinie było wyrównane od samego początku. Nie trzeba było długo oglądać meczu, by stwierdzić, że będzie to dobre widowisko, a o wyniku zadecydują detale. Równorzędne zespoły, z pomysłem na grę oraz przeciwnik z zamiarem narzucenia własnego rytmu. Obie drużyny wyróżniała pełna koncentracja, której utrata choć na chwilę, mogła oznaczać utratę bramki. W pierwszej połowie zarówno gospodarze, jak i goście szukali szczęścia pod bramką rywali. Ślesinianie zwykle kończyli ataki na bardzo dobrze spisującej się formacji defensywnej Meblorza, zaś naszym zawodnikom brakowało konkretów w ofensywie.
Po przerwie gospodarze ruszyli do ataków. Napór trwał przez kilkanaście minut, ale znów dała o sobie znać doskonała defensywa całego zespołu. Następnie spotkanie znów się wyrównało, a z czasem to Meblorze przejęli inicjatywę nad meczem. Coraz częstsze wizyty pod bramką rywali dawały nadzieję na przechylenie szali zwycięstwa na swoją korzyść. W 80 minucie piłkę przy linii bocznej przejął Jacek Kopaniarz. Minął obrońcę gospodarzy oraz perfekcyjnym uderzeniem posłał piłkę nad bramkarzem przeciwników. Ta piękna bramka zwieńczyła przyjemne dla oka spotkanie.
Dzięki zwycięstwu Meblorze wrócili na pozycję wicelidera i do sobotniego rywala, LKS’u Ślesin tracą tylko jeden punkt.
Bohater meczu, Jacek Kopaniarz, powiedziała po meczu: Mecz z cyklu hit kolejki, w którym zmierzyły się dwa równorzędne zespoły z ambicjami na awans. Spotkanie było bardzo wyrównane. Za równo my jak i gospodarze mieliśmy swoje sytuacje do strzelania gola od pierwszych minut. Na szczęście to nam jako pierwszym udało sie zdobyć bramkę na co wpłynęła determinacje oraz zaangażowanie całej drużyny. W pierwszej połowie było widać dużą ambicje, dyscyplinę taktyczną oraz nastawienie motoryczne co pozwalało nam rozbić założenia taktyczne przeciwnika. Mądrze rozgrywaliśmy piłkę od własnej bramki szukając wgrania w linie ofensywną z pominięciem środka pola. To pozwalało nam na znalezienie przestrzeni w ataku oraz stworzenie zagrożenia pod bramką. Rywal odgryzał się dość mocnymi kontratakami jednak z racji naszego zaangażowania w obronie nie udało mu sie stworzyć na tyle klarownej sytuacji aby zdobyć gola. Druga połowa to w pierwszej kolejności ataki gospodarzy, które nie były na tyle mocne aby dać im prowadzenie. Dzielna postawa naszej defensywy pozwalał nam na wyprowadzanie kontrataków, które z czasem stawały sie coraz bardziej groźniejsze. Efektem narastającej siły ofensywnej było zdobycie bramki. Kolejne minuty po bramce to dobre działania defensywne oraz groźne kontry po których powinniśmy dobić przeciwnika. Mecz stał na dobrym szybkim poziome. Okazje do strzelenia kilku bramek mieliśmy my jak i gospodarze, sytuacji nie brakowało. Finalnie to nam udało się wpakować piłkę do siatki i zdobyć komplet punktów. Z czego sie bardzo cieszymy. Najważniejsze dla nas jest to że zdobyliśmy 3pkt na bardzo trudnym terenie z drużyną, która do tej pory nie doznała porażki. Przed nami dopiero półmetek rundy jesiennej, w każdym kolejnym mecz musimy walczyć o zwycięstwo dążąc do obranego celu.
Pragniemy podziękować najwierniejszym kibicom, którzy choć w niewielkim gronie, ale wytrwale i głośno wspierali zawodników! Czapki z głów Panowie!
Kolejne spotkanie już w sobotę. Na boisku w Gruszczynie Meblorze podejmą Lechię Kostrzyn. Pierwszy gwizdek o godzinie 15:00.
Zapraszamy!