Po porażce w Koninie celem Meblorzy był powrót na odpowiednie tory. Okazją ku temu było niedzielne spotkanie z Olimpią Koło.
Mecz rozgrywany był w szybkim tempie. Dynamiczne akcje, których częściej autorami byli gospodarze, niestety nie przekładały się na bramki. Kilkakrotnie zabrakło odpowiedniego wykończenia. Z biegiem meczu ta nieskuteczność oraz brak decyzji o strzałach zaczęła niepokoić. Opłaciła się jednak cierpliwość i konsekwencja. W 84. minucie Dominik Zaborniak znalazł w końcu sposób na pokonanie bramkarza gości i wyprowadził Meblorzy na prowadzenie. Wynik 1-0 nie zmienił się do ostatniego gwizdka.
Kamil Kosicki o meczu: Po spotkaniu z Górnikiem Konin była w nas sportowa złość, którą chcieliśmy pokazać w meczu z Olimpią Koło. Przez większość spotkania z Olimpią prowadziliśmy grę i dążyliśmy do zdobycia bramek. Jednak w wielu tych sytuacjach brakowało nam konkretów pod bramką rywala. W przerwie otrzymaliśmy kilka wskazówek od Trenera i cierpliwie realizowaliśmy nasz plan na boisku. W 84 minucie dało to pozytywny efekt i po stałym fragmencie gry zdobyliśmy upragnioną bramkę, która dała nam zwycięstwo w tym spotkaniu. Cieszymy się z takiego rezultatu i teraz w dobrych nastrojach możemy się przygotowywać do kolejnego spotkania.
Po niedzielnym zwycięstwie Meblorze wskoczyli na 3. miejsce w tabeli.
A już w sobotę hitowe starcie w naszej grupie. Swarzędzanie wybiorą się do Ślesina, by tam zmierzyć się z liderem, który nie zaznał jeszcze porażki, miejscowym LKS’em. Wierzymy, że Meblorze zaprezentują pełną moc swoich możliwości i będą w stanie urwać punkty liderowi. Do tego potrzebne będzie wsparcie kibiców, których serdecznie zapraszamy i zachęcamy do głośnego dopingu. Pierwszy gwizdek o godzinie 14:00.