Gdyby ktoś przed pierwszym gwizdkiem sobotniego meczu powiedział, że za niecałe dwie godziny Meblorze schodzić będą z boiska z najwyższą wygraną w historii ich V-ligowych występów, to zapewne nie znalazłby entuzjastów tego stwierdzenia. W końcu to mecz derbowy, a te jak wiadomo, rządzą się swoimi prawami. Spotkania z Liderem nigdy nie były dla Meblorza łatwe, a choćby ostatnia potyczka, w zeszłorocznej edycji Pucharu Polski, zakończyła się zwycięstwem rywali. Tego sezonu Lider nie zaczął najlepiej, jednak z każdym meczem łapał wiatr w żagle i ostatnie wyniki skłaniały do tezy, że te derby nie będą łatwą przeprawą dla naszej drużyny.
Przed pierwszym gwizdkiem uhonorowany został kapitan Meblorza, Patryk Niemczyk, który z rąk prezesa Jarosława Andrzejewskiego oraz członka zarządu, Tomasz Kliksa, odebrał pamiątkową tabliczkę oraz voucher zasponsorowany przez jednego z naszych partnerów, Lago Home. Mecz ten był bowiem 150 spotkaniem Patryka w naszych barwach!
Kolejny prezent sprawili naszemu kapitanowi koledzy z drużyny. Meblorze zagrali niemal bezbłędne spotkanie. Od pierwszego gwizdka dyktowali warunki, wykorzystując okazje i strzelając po 4 bramki na połowę. Już w 3. minucie wynik otworzył Dmytro Fabijansky, który po doskonałym podaniu Krystiana Antczaka, w akcji sam na sam okazał się lepszy od bramkarza rywali. Sam Krystian podwyższył prowadzenie kilka minut później. W pierwszej połowie do bramki Lidera trafił jeszcze Jan Głuchowski oraz jeden z zawodników gości, strzelając gola samobójczego.
W drugiej połowie dominacja Meblorza nie była już tak duża. Lider ruszył do ataków, momentami przejmując inicjatywę, jednak tak jak nam wychodziło wszystko, tak przeciwnikom niewiele. Kiedy dochodzili do sytuacji strzeleckiej na ich drodze stawał Marcel Olejniczak. Nawet podyktowany rzut karny dla Lidera, nie dał rywalom bramki. To dzięki świetnej interwencji naszego bramkarza. W drugiej połowie swoje trafienia dołożyli: Szymon Piechocki, Martin Woroch, Tomasz Węcławek oraz Jacek Kopaniarz, co ostatecznie dało wynik 8-0 dla Meblorza.
Po meczu o parę słów poprosiliśmy naszego kapitana, Patryka Niemczyka: Jak wiadomo mecze derbowe rządzą się swoimi prawami, niekoniecznie liczy się w nich piękna dla oka gra, a bardziej walka na boisku i wywalczone punkty na co przygotował Nas trener. Mecz bardzo dobrze Nam się ułożył i z biegiem czasu punktowaliśmy przeciwnika strzelając kolejne bramki. W drugiej połowie były momenty, w których oddaliśmy trochę pole gry rywalowi, ale ciężko jest utrzymać koncentracje przez 90 minut, tym bardziej przy tak wysokim wyniku. Cieszy fakt, że z meczu na mecz funkcjonujemy coraz lepiej jako drużyna i idziemy w dobrym kierunku. Wynik 8:0 w derbach Swarzędza zapadnie mi w pamięci na długo, gdyż był to Mój 150 mecz w barwach Meblorza. Dziękujemy kibicom za doping i tak liczne przybycie na to spotkanie!
W sobotnim meczu ciężko doszukiwać się negatywów. Wierzymy, że utrzymamy obecną formę jak najdłużej i kolejne mecze przyniosą nam równie dużo radości. Najbliższa okazja do poprawy zdobyczy punktowej już w sobotę. O godzinie 14:00, w Kamionkach, zmierzymy się z tamtejszą Avią.
Dziękujemy za wsparcie!
OLE SUPER MEBLORZE!