Wypoczęci, pełni sił, głodni gry i zmotywowani do walki w rundzie wiosennej- Meblorze rozpoczęli wczoraj okres przygotowawczy.
W poniedziałek zawodnicy spotkali się ponownie na boisku, gdzie rozpoczęli skrupulatnie zaplanowany cykl treningowy. Wcześniej, sztab szkoleniowy i zawodnicy, omówili jak będą wyglądały następne tygodnie, na czym skupią się podczas treningów. Trener Goiński zapowiedział, że będzie bardzo aktywnie: „Będziemy trenować na boisku ze sztuczną trawą, mamy zaplanowane 8 gier kontrolnych, 4 rywali z 4 ligi, 2 rywali z 5 ligi, 1 z klasy okręgowej oraz 1 z A-klasy. Większość spotkań zagramy na boisku w Swarzędzu, jeden w Poznaniu i jeden w Szreniawie. Okres przygotowawczy będzie intensywny, a plan który sobie na ten okres założyliśmy tego wymaga”.
Meblorze pierwszy mecz kontrolny rozegrają już w najbliższy weekend. Na boisku w Swarzędzu podejmą Poznańską 13. Kolejne sparingi odbywać się będą w każdą kolejną sobotę, aż do 9 marca.
Swarzędzanie zmierzą się z:
– Poznańską 13 – 27.01 – godzina 16:00, Swarzędz
– Huraganem Pobiedziska – 03.02 – godzina 16:00, Swarzędz
– Drużyną Wiary Lecha – 09.02 – godzina 20:30, Poznań, ul. Bułgarska
– Polaninem Strzałkowo – 17.02 – godzina 16:00, Swarzędz
– Kotwicą Kórnik – 24.02 – godzina 12:00, boisko w Szreniawie,
– Polonią Poznań – 24.02 – godzina 16:00, Swarzędz
– Victorią Września- 02.03 – godzina 16:00, Swarzędz,
– Wełną Skoki – 09.03 – godzina 16:00, Swarzędz.
Przy okazji rozmowy z trenerem, spytaliśmy również o zmiany kadrowe. „ Nie powiedziałbym, że któraś z formacji jest słabiej obsadzona, ale chcąc robić krok naprzód musimy wzmacniać, każdą formację i chcielibyśmy tego dokonać już w tym okienku. Jesteśmy w dobrej pozycji, bo jeżeli będziemy chcieli dokonać transferu to nie będzie uzupełnienie lecz wzmocnienie jakościowe drużyny. Takie transfery nas na ten moment tylko interesują.”
Przypomnijmy, że Meblorze po rundzie jesiennej zajmują 5. miejsce w tabeli. Biorąc pod uwagę przedsezonowe zapowiedzi o walce o awans, trzeba przyznać, że na razie nie jest idealnie, jednak Łukasz Goiński dostrzega pozytywy: „To miejsce i punkty nie spełniają celu jaki sobie postawiliśmy. Ja natomiast jestem dumny z drużyny za tę rundę, ponieważ zrobiliśmy krok którego nie można zobaczyć w tabeli, ale jest już w mentalności zawodników, którzy nie są zadowoleni z tej rundy. To jest dopiero połowa rozgrywek, zawieszać medale, mówić o nie spełnionych aspiracje czy porażkach powinniśmy dokonać na koniec sezonu po rozegranych 30 kolejkach.”
Liderem na półmetku jest Górnik Konin. Przed Meblorzami znajdują się również Avia Kamionki, LKS Ślesin oraz Polonia Golina. Z kolei tuż za plecami mamy Polonię II Środa Wielkopolska, Lechię Kostrzyn, Olimpię Koło i Zjednoczonych Trzemeszno. Zespołów sporo, potencjał duży, rywalizacja zapowiada się wyśmienicie. „Liga w której się znaleźliśmy po kolejnej zmianie grupy jest wymagająca, a drużyny które zostały tu wymienione mają potencjał do tego żeby zdobywać punkty, co również wiąże się z tym, że będą urywać punkty faworytom. To sprawia, że będzie jeszcze ciekawiej, a poziom sportowy będzie rósł. Jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie, że drużyna z drugiego miejsca będzie faworytem baraży o awans do 4 ligi. Co do naszej drużyny, my wyciągnęliśmy wnioski i przeanalizowaliśmy sobie tę rundę, zarówno indywidualnie jak i całą drużyną, mamy pomysł jak poprawić błędy i jesteśmy dobrze nastawieni na rundę rewanżową.”
Wydawać się może, że największym problemem Meblorza w rundzie jesiennej były wahania formy. Nasi zawodnicy potrafili zagrać świetny mecz w Ślesinie, a tydzień później przegrać 0-3 z Lechią. Nie ujmując oczywiście nic kolegom z Kostrzyna, to jednak wszyscy spodziewali się, że po zwycięstwie z niepokonanym liderem, morale wyskoczą w górę, a za tym pójdą wyniki. „Oczywiście, że można wytłumaczyć te wahania jeśli znajdzie się odpowiedni kontekst tych zdarzeń. Mam nadzieje, że my go znaleźliśmy, ale w połowie rundy nie będę o nich mówił, bo mógłby ułatwić trochę sprawę rywalom, którzy na pewno też będą poprawiać swoją grę i szukać sposobów na wygrywanie z nami. Wracając do meczu z Lechią Kostrzyn, pewnie dużo kibiców ma żal do nas o ten mecz i ciężko jest zrozumieć taką porażkę, więc spróbuje ten mecz wyjaśnić. W tym meczu nic nie było po naszej myśli, od właściwego nastawienia, właściwych wyborów, jakości wykonania, dobrze dysponowanego rywala, złych decyzji sędziowskich, po nasze błędy indywidualne. Czynników negatywnych było aż nadto i faktycznie można stwierdzić, że ten mecz najbardziej w tej rundzie nam nie wyszedł i przegraliśmy go zasłużenie.”
Na pytanie o wiarę w powodzenie misji pt. „awans do IV ligi”, trener Goiński odpowiada krótko: „Jakbym nie wierzył to bym nie mógł pracować na takim stanowisku, które teraz obejmuje.”
Zatem i my, pełni wiary w naszych zawodników oraz sztab szkoleniowy, z coraz większą niecierpliwością, oczekujemy rundy wiosennej. A tymczasem możemy obserwować poczynania Meblorzy w meczach kontrolnych. Zapraszamy na trybuny, pierwszy mecz już w najbliższą sobotę!