Drużyna prowadzona przez Łukasza Goińskiego wciąż jest niepokonana wiosną. Do zwycięstwa i trzech remisów, Meblorze dołożyli w sobotę kolejne trzy punkty. Był to kolejny przyjemny dla oka, bardzo dobry występ swarzędzan. Spotkanie było jednostronne i zwycięstwo w pełni zasłużone. Nasi zawodnicy od początku przejęli inicjatywę i przez całe spotkanie prowadzili grę, nie tracąc ani na chwilę koncentracji. Dwie bramki, jeszcze w pierwszej połowie strzelił Krystian Antczak, zaś w drugiej połowie wynik ustalił Kacper Vogel.
Po meczu o parę zdań zapytaliśmy obrońcę Meblorza, Gracjana Pachelskiego: Mecz zagraliśmy naprawdę bardzo dobry. Dobrze, że trener kazał nam zostać, bo przeciwnicy nie mogli rozegrać piłki. Przede wszystkim było zaangażowanie i walka, a to jest najważniejsze. Fajnie wyglądaliśmy jako zespół. Lechia nie stworzyła tak naprawdę żadnej sytuacji przez cały mecz. Na pewno to będzie miało dobry wpływ na nas, ponieważ wygrana zawsze ciągnie w górę. To było zasłużone zwycięstwo i oby tak dalej.
Zwycięstwo nie zmieniło naszej pozycji w tabeli, jednak zbliżyliśmy się do rywali. Tracimy tylko dwa punkty do Piasta Kobylnica i Kłosa Budzyń oraz pięć do Korony Stróżewo.
Kolejne spotkanie Meblorze rozegrają w sobotę, 29. kwietnia o godzinie 16:00 w Gruszczynie. Rywalem swarzędzan będzie Lubuszanin Trzcianka.
Po zeszłotygodniowej, dotkliwej porażce w derbach gminy z Antaresem Zalasewo, druga drużyna miała za zadanie zmazać tę nieładną plamę. I zrobiła to skutecznie. Pierwsza połowa nie wskazywała, że wynik może być tak okazały. Do przerwy bowiem Meblorz prowadzili 1-0, po bramce Adriana Deki. Prawdziwe strzelanie zaczęło się w drugiej odsłonie. I to za sprawą dwóch zawodników: Dawida Gulczyńskiego i Marcina Lemiesza, którzy zaliczyli po dwa trafienia.
Meblorze wrócili na piąte miejsce w tabeli i wciąż mają szansę na włączenie się do walki o pierwszą trójkę.
W najbliższy weekend zawodnicy pauzują.
Dziękujemy za wsparcie naszym najwierniejszym kibicom! Do zobaczenia na kolejnych meczach!
OLE SUPER MEBLORZE!