Nienajlepszy okres przeżywają zawodnicy oraz kibice swarzędzkiego Meblorza. W pięciu spotkaniach wicelider drugiej grupy poznańskiej V ligi zdobył zaledwie siedem punktów. Taki obrót spraw już niemal wyklucza Meblorzy z walki o bezpośredni awans, mają bowiem dziesięć punktów straty do Lipna Stęszew. Swarzędzanie skupić się muszą na obronie drugiego miejsca, bowiem tuż za plecami drugiej drużyny ligi trwa pościg. Orkan Chorzemin zbliżył się już na pięć oczek, a patrząc, jak trudny terminarz ma Meblorz, sprawa miejsca barażowego jest wciąż otwarta.
W minioną sobotę swarzędzanie zmierzyli się w Gruszczynie z Lechią Kostrzyn, której dobra postawa w rundzie wiosennej, pozwoliła wskoczyć na szóste miejsce i zrównać się punktami z piątym Płomieniem Przyprostynia. O tym, że przed gospodarzami było trudne do wykonania zadanie, nie trzeba było nikogo przekonywać. A wynik odzwierciedla przedmeczowe obawy. Samo spotkanie nie obfitowało w dużą ilość sytuacji bramkowych. Gra toczyła się głównie w środku boiska, a co jakiś czas jedna z drużyn przenosiła się pod bramkę rywali. Brakowało konkretów w postaci groźnych sytuacji. Kibice jeszcze w pierwszej połowie uświadomili sobie, że będzie to mecz do jednej bramki, kto strzeli ten wygra. Ta sztuka udała się w drugiej połowie gościom. Wykorzystali swoją szansę, objęli prowadzenie i nie oddali go do ostatniego gwizdka.
Była to kolejna wpadka Meblorza. Ta z kolei pozwala sądzić, że zespół dopadł mały kryzys i jeśli drużyna myśli poważnie o utrzymaniu miejsca barażowego, to najlepszy czas by się przebudzić. Do końca sezonu pozostało sześć spotkań z trudnymi rywalami. Wiemy jednak, że nasi zawodnicy potrafią wyjść z każdego dołka, a swoją postawą już wielokrotnie udowadniali, że są silną drużyną, którą stać na walkę z każdym rywalem.
Już w najbliższą niedzielę Meblorze wybiorą się do Stęszewa, gdzie zmierzą się z liderem rozgrywek. Początek spotkania o 14:00.
Zapraszamy serdecznie!