Kotwica Kórnik była piątym sparingpartnerem Meblorza podczas okresu przygotowawczego do rundy wiosennej sezonu 2021/2022. W ciężkich warunkach spowodowanych bardzo silnym wiatrem swarzędzanie okazali się drużyną skuteczniejszą i wygrali z bardziej doświadczonym rywalem.
Przeciwnicy Meblorza rozgrywają świetny sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej w Wielkopolsce. Po rundzie jesiennej Kotwica zajmuje czwarte miejsce mając niewielką stratę do pierwszej trójki. Artbud IV- lidze przewodzi Unia Swarzędz z przewagą zaledwie jednego punktu nad Mieszkiem Gniezno. Tuż za nimi znajduje się Nielba Wągrowiec, a dalej z czterema punktami straty do lidera rozgrywek, właśnie zawodnicy z Kórnika. Kotwica tak wysoką pozycję zawdzięcza bardzo dobrej końcówce rundy. W ostatnich pięciu meczach zespół zainkasował piętnaście punktów i z dziewiątej pozycji przesunął się na czwartą.
Do końca nie było wiadomo czy sparing dojdzie do skutku. Już parę dni wcześniej synoptycy ostrzegali przed potężnymi wiatrami, które pojawią się w zachodniej części kraju. Wiele drużyn odwoływało zaplanowane mecze kontrolne. Kotwica i Meblorz zdecydowały się zaryzykować i podejść do spotkania, mając nadzieję, że wiatr nie będzie dyktował warunków. Miejsce i godzina spotkania były nietypowe dla okresu przygotowawczego naszej drużyny. Gospodarz, którym była Kotwica, zarezerwował boisko przy ulicy Gdańskiej w Poznaniu na godzinę 10:00.
Spotkanie, pomimo trudności w rozgrywaniu piłki, stało na wysokim poziomie. Obie drużyny stwarzały dużo sytuacji, choć często wiatr uniemożliwiał dokładne dogranie piłki. W pierwszej połowie Meblorz był drużyną, która częściej znajdowała się pod bramką rywali. Niestety, swarzędzanie, przez długi czas nie potrafili pokonać bramkarza Kotwicy. W końcu przed przerwą sprawy w swoje ręce wziął Kacper Sobota, który w meczach kontrolnych prezentuje wyborną formę. Pomocnik popisał się precyzyjnym strzałem zza pola karnego. Piłka trafiła w samo okienko bramki. Druga połowa również była wyrównana, choć jej początek z wyraźnym wskazaniem na Kotwicę. Ataki rywale w końcu przełożyli na bramkę. Wydawało się, że spotkanie zakończy się najbardziej sprawiedliwym w tym wypadku remisem. Jednak pod koniec spotkania Michał Nowak znalazł sposób na ustalenie wyniku.
Do końca okresu przygotowawczego pozostały jeszcze cztery tygodnie. W tym czasie rozegramy jeszcze trzy sparingi. Naszymi rywalami będą dwie drużyny występujące w V- lidze oraz jeden przedstawiciel klasy okręgowej. Do zmagań ligowych wrócimy w weekend 19/20 marca. Zaglądajcie do naszego terminarza, gdzie sukcesywnie dodawane będą daty i godziny meczów.